Ślady Rzymian pozostały w mieście zachowane w Muzeum Rzymskim, wykopaliskach i nie tylko. Będzie można nawet dotknąć dłonią antycznych głazów kamiennych z rzymskiej termy, staruszkowie odpoczywają pod gołym niebem. Z rodu Babenbergów natomiast wywodzi się Św.Leopold III, dzisiejszy patron, a dawny margrabia i władca Austrii. Z pobożnym Leopoldem III i jego małżonką Agnes związana jest urocza legenda o zagubionym welonie w dniu zaślubin, przyrzeczeniu i założeniu klasztoru w Klosterneuburgu, nieopodal Wiednia. Piętnasty listopada to celebrowany dzień Św. Leopolda, w którym dzieci  i młodzież z Wiednia oraz Dolnej Austrii mają dzień wolny. Warto wspomnieć, ze margrabia Babenberg i dzisiejszy święty był pierwszym władcą Austrii, który wydał swą córkę za Piasta, polskiego księcia Władysława Wygnańca. Dzieje miasta to jak bukiet kolorowych kwiatów o różnych barwach i zapachach, tych pięknych i tych niekiedy raniących do krwi swymi kolcami.

Intensywność, koloryt i esencja w jednym - 2000 lat. Podczas spaceru zobaczymy najstarszy zachowany romański kościół, a Św. Rupert pewnie zechce posypać solą każdego, kto go odwiedza. Można się domyśleć, że miejsce to związane jest z dawnym szlakiem solnym na Dunaju, który krzyżował się niegdyś ze szlakiem bursztynowym. W tychże okolicach uważać musimy, by nie zgubić się w znanym „Trójkącie Bermudzkim“. Nieopodal ocalała od zagłady w czasie II wojny światowej Synagoga Żydowska przypomni o losach wiedeńskich Żydów. Na szlaku mamy najważniejszy plac średniowiecznego miasta Hoher Markt (w miejscu starej Vindobony)-centrum życia poddanych. Imponująca i wymowna barokowa Fontanna Zaślubin, stanęła tu za panowania Habsburgów. A secesyjną perełką jest zegar Ankeruhr. Odwiedzimy stary Plac Żydowski z symbolami pamięci i pomnikiem o silnym przekazie oraz Plac Am Hof z kolumną Matki Bożej. Tu rezydowali niegdyś Babenbergowie. Zobaczymy stary Ratusz miasta (Alte Rathaus) z piękną fontanną Andromedy, a także podejdziemy pod kościół Maria am Gestade o nietypowym usytuowaniu. Natomiast na placu Freyung, nieopodal granicy dawnej Vindobony przy Klasztorze (Benedyktyni) i Kościele Schottenkirche ścigani niegdyś, mogli szukać azylu.  Może uda się komuś odgadnąć, która to rzeka Wisła w postaciach smukłych figur na fontannie Austrii - Austriabrunnen.  A w uroczym pasażu nieopodal, cudowna filigranowa fontanna - Nimfa Dunaju, zaszczyci chętnie nasze kadry fotograficzne. To miejsce trzeba koniecznie zobaczyć ! Na wspomnienie zasługuje Stanisław Kostka i książę Józef Poniatowski podczas spaceru. W tej barwnej mozaice dziejowej - Vienna city story odnajdziemy wiele akordów, nut i barw, także w architekturze. Na sam już koniec kawiarnia wiedeńska, owiana legendą Café Central z uroczym wnętrzem opowie  o sobie i zachęci kuszącymi deserami. Nikt się nie oprze :)